piątek, 23 stycznia 2015

Filmy, które zmieniły moje życie, czyli nieco inaczej vol. 1

Może tytuł tego posta jest nieco przesadzony, bo w cale te filmy nie zmieniły mojego życia, ale dziś postanowiłam pokazać się z innej strony i opowiedzieć wam coś o sobie, czyli mojej ogromnej pasji- filmie. Nie polega to na tym, że chciałabym zostać aktorką (choć jest to bardzo kuszące), czy reżyserem, ale która z nas nie marzyła o tym aby choć raz zagrać w filmie, przyznać się ;)
W moim przypadku wygląda to tak, że ja po prostu jestem uzależniona od filmów i seriali. Pisałam o tym kiedyś, ale wtedy skupiłam się na serialach, a dokładnie jednym. Dziś chcę pokazać wam swoje ulubione filmy i wierzcie albo nie, jest w czym wybierać i musiałam się długo zastanawiać co wybrać. W końcu jest tyle pięknych filmów, które niosą ze sobą równie piękną pointę albo po prostu są wspaniałe same w sobie, że aż chce się je oglądać.



Nie byłabym sobą, gdybym nie wymieniła najważniejszego filmu z najważniejszych, jest to w sumie trylogia, bo filmów jest 3, ale noszą ten sam tytuł: "Władca Pierścieni". Tak, tak, wiem wszyscy znają, kochają lub nienawidzą, ja akurat kocham i nie byłoby części mnie gdyby nie ten film. Wierzcie lub nie, ale ten film towarzyszy mi już od ładnych paru lat i jest dla mnie synonimem wspaniałej przyjaźni, która trwa już kilkanaście lat, więc jest ważny.

Skoro nr 1 już mamy to śmiało możemy przejść dalej i z magicznego świata elfów, i krasnoludów trafimy do świata pełnego wody, rumu i złota, czyli "Piraci z Karaibów", kolejny film, który dla mnie znaczy wiele, wiem, wiem, powtarzam się, ale nic nie poradzę. On też jest ze mną już długo i jakoś tak nie chce sobie pójść. Cóż Jack Sparrow nie jest z tych ludzi, których łatwo spławić, ale mi to nie przeszkadza, skoro jest tam również Will Turner to niech zostaną tu gdzie są ;)

Dwa podstawowe tytuły już, więc teraz już nieco bardziej szczegółowo, bo o ile te dwa tytuły z góry są bardzo znane to niektóre z tych niżej mogą okazać się już nie tak oczywistymi.

Kolejny film to stosunkowo bardzo świeża produkcja, bo w kinach pojawił się w roku 2014 i to chyba w grudniu. Byłam na nim w kinie i to była albo premiera, albo zaraz po niej. Film był przeze mnie długo wyczekiwany, pewnie przez aktorów w nim grających Lily Collins i Sama Claflina, a mowa tutaj o filmie "Love, Rosie". Film moim skromnym zdanie jest świetny, choć nie chciałabym być na miejscu głównych bohaterów, tak blisko a jednocześnie tak daleko siebie. Nie chcę zdradzać tez za bardzo fabuły osobom, które nie oglądały, ale warto, film jest taki życiowy, nieco smutny, ale również wesoły. Dobry na poprawę humoru, lekkie załamanie, jesienną depresję i wszystko inne ;)

Kolejny film osobiście mną bardzo wstrząsnął. Na ogół nie lubię filmów biograficznych, ale ten film jest jednym z MUST WATCH, nie umiem inaczej tego nazwać. Film opowiada o jednej z modelek, która na marginesie mieszka w Polsce; to historia jej  życia, a raczej historia trudnego życia dziewczyn z jej plemienia. Osobiście płakałam. Film wspaniały, wzruszający i pokazujący jak niewiedza i ślepota mogą niszczyć. Mowa tu o filmie pt.: "Kwiat Pustyni"

Na dziś już ostatnim filmem, który polecam ze szczerego serca jest film, który nie jest na rozluźnienie i odmóżdżenie, jak to czasem mówię. Ten film jest nieco złożony, ja czasem lubię obejrzeć sobie taki film i nie żałuję ani chwili, gdy oglądałam film "Pokuta". Jest to bardzo dobry przykład tego jak zwyczajna niewiedza ludzka może zaważyć na czyimś życiu i go zniszczyć. Nie wzięłabym się chyba za ten film gdyby nie aktorzy w nim grający, ale jednak polecam gorąco. Daje do myślenia.

Dziś pięć filmów, ale to nie koniec, za jakiś czas wrócę i podam kolejne pięć, ich jest bardzo dużo, będzie o czym pisać i czytać. Dziś już nie zamęczam, bo po co. Ciekawa jestem czy znacie te filmy, czy wam również się podobały, a może nie? Jeśli tak to dlaczego?

Zapraszam również na mój filmwebowy profil <<klik>> możecie porównać ze mną swój gust filmowy, a nóż się uda, że lubimy te same filmy. ;)

Przy każdym filmie również odsyłam do niego na filmwebie, od razu możecie się do wiedzieć na ile % ten film jest w waszym guście.

Zapraszam również do komentowania i obserwowania, będzie mi miło. Jeśli zostawicie link do swojego bloga to również tam spojrzę i może akurat się zainspiruję.

Pozdrawiam ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli doceniasz moją prace i chcesz uczynić ją bardziej satysfakcjonującą dla mnie to pozostaw po sobie komentarz, obserwację, jeśli Twój blog okaże się dla mnie również ciekawy, to na pewno się odwdzięczę ;)