Zapraszam was dzisiaj na mój post dotyczący zakupów w internetowej drogerii cocolita.pl
Muszę wam powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona, bo kosmetyki zamówiłam w czwartek wieczorem, a już dziś rano miałam je w swoim domu. Moim zdaniem prędkość światła, zważywszy na weekend ;)
Ale przejdźmy do zakupów, bo jest ich nieco. Nie wszystkie kosmetyki są moje, bo również moja siostra skorzystała z tego, że zamawiałam, no i z tego że dostałam 5%-towy rabat na pierwsze zakupy.
Tak prezentują się zakupy w całości:
-dwie pomadki Essence z serii longlasting lipstick w odcieniach 13 i 05
-paletka cieni Makeup Revolution Essential Mattes
-paletka cieni Makeup Revolution Iconic pro 2
-dwustronny pędzelek do cieni firmy Catrice
-pędzel do różu z Essence
-pędzel flat top do podkładu z Hakuro H50
-maska do włosów Kallos Blueberry
MUR Iconic Pro to paletka, której w sumie nie planowałam kupować, zawsze marzyły mi się czekoladki, ale przeglądając ich wszystkie palety jakoś ta i 1-ka najbardziej wpadły mi w oczy i nie mogłam się zdecydować właśnie pomiędzy nimi dwoma, ale nie chciałam też szaleć i kupować obu. Postawiłam na tą i mam nadzieję, że się nie zawiodę. Oczywiście zaraz po zrobieniu zdjęć musiałam ich użyć i powiem wam, że całkiem fajne. Nie miałam czasu na jakąś specjalną zabawę, ale zobaczymy jak wytrzymają. Jedyną rzeczą, która mi się w nich nie podoba jest zapach, który kojarzy mi się z farbą olejną i jest dość nieprzyjemny.
Kolejna paletka MUR, ta należy już do mojej siostry, ale oczywiście mi się również zdarzy ją używać, szczególnie, że są to same kolory matowe, a ja uwielbiam maty.
Mój pierwszy pędzel firmy Hakuro. Od dawna czaiłam się żeby sobie jakiś zakupić, ale jakoś średnio mi to wychodziło, bo mam po prostu pędzle innych firm, z których jestem zadowolona. Ostatnio myślałam o zakupie pędzla do podkładu i trafiło na ten, zastanawiałam się nad tym H50 i jego mniejszym bratem H50s, cieszę się, że wzięłam ten, bo tamten chyba byłby za mały.
Dwa pędzelki mojej siostry do różu i cieni. Ten do cieni posiadam i jestem z niego zadowolona, bo można nim nawet rozcierać cienie, nie tylko nakładać, a ta mniejsza końcówka jest doskonała do malowania dolnej powieki czy wewnętrznego kącika. Pędzel do różu wygląda całkiem fajnie i słodko. Mam nadzieję, że będzie zadowolona.
A teraz 2 pomadki. Moja jest ta jaśniejsza, czyli 13, mojej siostry- ciemniejsza 05. Kolory prezentują się świetnie, takie typowe codzienne kolory. Ta ciemniejsza w rzeczywistości jest bardziej fioletowa.
Na koniec pokażę maskę, którą kupiłyśmy sobie na spółkę. Wiem, że jakiś czas temu hejtowałam nieco maski z Kallosa, że w cale nie są takie świetne i w ogóle. Spokojnie, nie zmieniłam zdania, po prostu zauważyłam, że dobrze współgra z moją odzywką z Dove i jest jej takim dopełnieniem. Stąd ten zakup.
Macie może któryś z tych produktów? Jesteście zadowolone?
Przepraszam was również za zdjęcia, które nie są najwyższych lotów, ale słońce mi się schowało i wyszły strasznie niebieskie, próbowałam coś z nimi zrobić, ale wyszło to. Jak na złość teraz słońce wyszło... No ale cóż.
Mam nadzieję, że post wam się podobał. Zapraszam do komentowania i obserwowania. Będzie mi bardzo miło. Pozdrawiam was ciepło i do następnego ;)







Mam szminkę Essence 13 :D Jest super więc zrobiłam jej recenzję na swoim blogu! A mogę wiedzieć za ile ją kupiłaś online? Bo w Hebe ja kupiłam za 10 zł i nie wiem gdzie jest taniej :D Zapraszam do mnie -> http://poprostuemi.blogspot.com/ ..♥
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaa:D jaki słodki ten różowy pędzelek<3 koniecznie zrób kiedyś swatche tej paletki pro;)
OdpowiedzUsuńZrobię o niej osobny post, ale muszę z nia nieco popracować, wtedy sie o niej wypowiem i zrobię swatche :)
Usuńja mam ten pedzel z Hakuro i jest swietny, zaden wlos z niego nie wypadl. Bardzo dobrze naklada podklad, niestety ostatnio mam problem z jego domyciem, bo w srodku nieco zostaje podkladu a juz nie mam omyslu jak go sktecznie wymyc!
OdpowiedzUsuńJest świetny, nie wiedziałam, że można tak szybko nakładać podkład :D
UsuńJa się właśnie boję, że będzie problem z myciem.
Jak się sprawdza u Ciebie ta paletka Iconic Pro? Zastanawiam się nad jej zakupem, ale nie jestem pewna :)
OdpowiedzUsuńMam ja kilka dni, ale jak dla mnie jest bardzo fajna. Dobrze są napigmentowane i łatwo się nimi pracuje. Wydaje mi się, że za te pieniądze to gra warta świeczki. Moim zdaniem lepsza od Sleeka ;)
Usuń